Natura nie dała nam skrzydeł i uziemiła grawitacją. Choć wyposażyła nas w wiele innych wartościowych przymiotów, cech czy sprawności, tego jednego nam poskąpiła. Nie potrafimy latać! Świetnie sobie radzimy bez szponów, ostrych kłów, czy futer. Za lataniem tęsknimy.

Wyobrażamy sobie jak to mogłoby być, gdybyśmy potrafili wzbić się w przestworza choć na chwilę, zostawiając w dole wszystkie rozterki, smutki, troski codzienne. Jaką nieopisaną radością byłoby unosić się na wietrze, dotykać głową chmur, szybować w górę i w dół…być jak ptak albo motyl.

Nie wiemy dokładnie o czym marzyła Ola w czasie przygotowywania konkursowej pracy. To jej tajemnica. Wiemy na pewno, że w jej marzeniach latały wielobarwne motyle. Widzimy to na pięknie przez nią odszytym obrazie.

Sami oceńcie efekt jej pracy, a przede wszystkim trzymajcie kciuki za wygraną Oliw Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym, zatytułowanym „Marzenia”.                 

Praca już poleciała do Gliwic.

Czekamy na powrót motyli.